“Labour and Wait”. Wyjątkowy sklep w samym centrum wschodniego Londynu. Założony został w 2000 roku i od tej pory na dobre wpisał się w krajobraz okolicy. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam ten uroczy sklepik na rogu, którego front wykończony został butelkowo-zielonymi kafelkami, dech mi w piersiach zaparło! Wewnątrz czekały na mnie półki sięgające sufitu, na których wyeksponowane zostały cynowe czajniki, gliniane miski, noże z drewnianymi trzonkami, emaliowane kubki, wiklinowe kosze i skórzane portfele. Pachniało ziołami i marsylskim mydłem. Od ponad 14 lat właściciele sklepu, niczym headhunterzy wyszukują manufaktur i producentów z tradycjami, którzy oferują najlepszą jakość, ponadczasowe wzornictwo i funkcjonalność. Najcudowniejszych towarzyszy codzienności. Jeśli będziecie w Londynie, nawet tylko przejazdem musicie wstąpić do Labour and Wait. A jeśli nie wybieracie się na wyspy, zawsze możecie zrobić zakupy w ich sklepie internetowym. Ale zapewniam was, to nie to samo…

fot. www.labourandwait.co.uk,

adres: 85 Redchurch Street, London, E2 7DJ