Przeprowadzka do Australii

Czasem, raz na jakiś czas ON zadaje mi pytanie: Przeprowadzamy się do Australii? Pytanie to pada najczęściej kiedy piątą godzinę siedzimy na kanapie, a w telewizorze nie leci nic ciekawego. Pytanie to także pada częściej pod koniec miesiąca, kiedy wydaje się, że forsy nie starczy nam do wypłaty. A także wtedy, gdy pogoda za oknami, tak jak dziś, jest wyjątkowo paskudna. I chociaż ja za każdym razem ochoczo mu przytakuję i mówię: Tak, oczywiście, sprzedajmy wszystko i przeprowadźmy się do Australii, on nigdy nie wykonał choćby kroku dalej niż zmiana programu w telewizorze. Może jednak będzie coś ciekawego na Polsacie i nie trzeba będzie się przeprowadzać…Ja do Australii przeprowadziłabym się w te pędy. Uwielbiam australijskie wnętrza. Może kiedyś, gdy w telewizji nie będzie nic ciekawego, a za oknami będzie padał śnieg z deszczem w końcu będzie mi dane urządzić sobie taki malutki domek na plaży.

 

016

 

009

 

007

 

008

 

014

 

023

 

005

 

011

 

010

 

001

 

003

Autorką projektu tego niewielkiego domu jest Karen Akers. Warto wejść do niej na stronę i zobaczyć jak bardzo australijskie wnętrza różnią się od europejskich.
Fot. Karen Akers/Interior Designer