Argentyna prosto z Paryża

Gdyby zapytać Paryżanina, gdzie można zjeść najlepszą wołowinę w NIE-francuskiej restauracji wskaże tylko jedno miejsce – Anahi.

Anahi to restauracja argentyńska, o długiej tradycji. Została założona przez dwie siostry: Carminę i Pilar niemal 30 lat temu. Siostry włożyły w swój biznes serce. Oprócz świetnych posiłków zapewniły swoim gościom wspaniałe otoczenie w stylu Art Deco. Cały sufit ozdobiono freskami, a w górnej części okien wstawiono dyskretne witraże. Nie zabrakło też kulistych, szklanych lamp i białych płytek na ścianach. Jednak każdy kiedyś musi przejść emeryturę, także Carmina i Pilar. Siostry-założycielki postanowiły sprzedać restaurację. Zmiana właściciela oznaczała również zmiany we wnętrzu, spowodowane przede wszystkim upływem czasu. W przypadku Anahi remont 30 letniej restauracji przebiegł dość nietypowo. Restauracja nabrała świeżości i zachowała dawny czar. Szpary po uszczerbionych kafelkach zostały wypełnione złotą farbą. Złote są również oparcia krzeseł, świeczniki w oknach, nakrycia stołu, a także całe wnętrze drugiej sali lokalu. Natomiast o historii i tradycji Anahi gościom restauracji przypominają portrety Carminy i Pilar. O nowe wnętrze Anahi zadbał projektant Maud Bury.

Fot. Persona production