punkt siedzenia

Betonowy domek do wynajęcia.

Chciałabym żebyście zamknęli na chwilkę oczy. Czujecie to świeże powietrze? Słyszycie szum lasów wokoło? Pod nogami skrzypi śnieg. Idziemy przez rozległą dolinę w kierunku małej, szarej chatki. Jesteśmy w Alpach, w regionie Flims (Gryzonia).

Myślimy Alpy – widzimy małe drewniane domki przycupnięte na górskich stokach. Zbudowane z grubych bali stanowią nieodłączną część krajobrazu Alp, zarówno Szwajcarskich, włoskich, jak i  austriackich. Jednak dom, w którego kierunku zmierzamy jest inny niż wszystkie zabudowania wokół. I im bliżej podchodzimy – tym wyraźniej zauważamy różnice.

Aż trudno uwierzyć, że kiedyś w tym miejscu stała drewniana stodoła. Architekci z pracowni Nickisch Sano Walder zrobili coś niespotykanego – praktycznie wykonali w jej wnętrzu betonowy odlew – w ten sposób powstał mały, betonowy domek. Surowy szary materiał zapamiętał kształt masywnych belek, rysunek pęknięć i sęków. Na dwóch poziomach, na zaledwie 40 metrach wygospodarowano salon i aneks kuchenny, a na poziomie poniżej – sypialnię oraz łazienkę. Powstał komfortowy domek dla dwóch osób. Myślicie, że właściciele to szczęściarze? Pewno, ale oni z chęcią dzielą się swoim szczęściem. Domek jest do wynajęcia! To co? Ferie już niedługo!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Fot. Ralf Feiner