Fot. Richard Tuschman “Woman at the Window”
Zimny sobotni wieczór sprzyja rozmyślaniom o fotelu idealnym na chłody. Mimo mojego umiłowania do nowoczesnego wzornictwa i minimalistycznej linii mebla, w taki czas chciałabym podwinąć nogi w fotelu-uszaku. Co to takiego “uszak”? To fotel duży i masywny, ale i bajecznie wygodny. Produkowany jest od XVII wieku, w prawie niezmienionej formie. Zrobiłam reserch, wśród foteli polskich i zagranicznych producentów wyszukałam te najpiękniejsze o bardziej współczesnej formie.
,