Chyba nie ma w Europie drugiego takiego kraju – czarodziejskiego, tajemniczego i groźnego. Właśnie tam, w Islandii stylistka z Lotta Aspenberg i fotograf Kerry Dean zrobili olśniewającą sesję kolekcji Miu Miu by Prada. Patrząc się na te zdjęcia czuje się na skórze zimne podmuchy wiatru.
Obserwując futurystyczne wzory i kroje oraz tkaniny o deseniach podpatrzonych w w świecie natury czujemy Islandię – jej zróżnicowany geologicznie teren, ponurą zieleń, sine niebo i szare skały.
Tkanina białych spodni sugeruje perłowe lodowce, lśniące czarne skórzane kurtki przywodzą na myśl ogromne języki bazaltu, a czerwona kurtka i spodnie to symbol lawy płynącej tuż pod powierzchnią ziemi.
Różowe futerko na wykończeniach kurtki to hołd złożony tajemniczym trolom i innym dziwnym, nie zawsze sympatycznym stworom zamieszkującym szczeliny skał, konary drzew.
In this stunning editorial styled by Lotta Aspenberg, featuring collections by Miu Miu and Prada, photographer Kerry Dean captures the frigid, arrant landscape of Iceland, and proves that rugged adventuring does not have to come at the expense of fashion. Combining futuristic designs and bio-diverse fabrics, the colors and textures in the clothes reflect the pulse of a geologically active country and emulate its terrain. White fabric pants overlaid in plastic suggest nacreous icy glaciers, a shiny black leather jacket calls to mind vast volcanic lava beds, and a red plastic anorak and red cotton pants allude to the molten lava flowing underground. Alex Winston
Stylizacja: Lotta Aspenberg,
Foto: Kerry Dean