Już niewiele czasu do świąt. I założę się, że jesteście w kompletnym, tak zwanym proszku. Mało tego, jestem przekonana, że 23 grudnia wasze przygotowania do Bożego Narodzenia nie posuną się ani o krok. Ale nie ma tego złego. Te wszystkie panie, które pracują, a łaskawy zarząd pozwoli wyjść im wcześniej z pracy w dzień wigilii, bo już o 15, niniejszym pocieszam. Boże Narodzenie 2014 ma być skromne, oszczędne, subtelne.
Nie wierzycie. Oto zimowy katalog Moments skandynawskiej marki House Doctor. Dominują pastele z przewagą miętowego i błękitnego. Nie ma bombek, świecidełek, światełek. Rysunek gałązki na tle ściany ma tej zimy wystarczyć.
Pośród materiałów, które na sezon świąteczny proponuje House Doctor mamy: drewno, szkliwioną kamionkę, mosiądz, szkło i wiklinę. Jest też malowany proszkowo metal – zwróćcie uwagę na świetne industrialne szafki. Minimum dekoracji. Maksimum przestrzeni, światła i wyrafinowania.
Fot. House Doctor