punkt siedzenia

Prawdziwy minimal

Dziś wnętrze z Gdańska, które spodoba się wszystkim miłośnikom stylu skandynawskiego w wydaniu minimalistycznym. Jego autorka, architekt wnętrz Karolina Krac zrobiła wszystko by było funkcjonalne i praktyczne. Mimo niewielkiej powierzchni, na 40 metrach kwadratowych, wygospodarowano miejsce na dwa aneksy do pracy (w sypialni oraz salonie), pojemne szafy, oddzielną sypialnię oraz rozkładany stół z krzesłami dla czterech osób. We wnętrzu zastosowano nowatorskie drzwi wewnętrzne bez widocznej fugi, które po pomalowaniu stanowią jednolitą płaszczyznę ze ścianą. Mimo ograniczeniu kolorów i faktur powierzchni do absolutnego minimum mieszkanie jest wyjątkowo przyjazne i przytulne.

 

W głębi pomieszczenia na przedpokoju znajduje się szafa z frontami z lustrem, bez ram, które optycznie  powiększa niewielką przestrzeń mieszkania.

 

W pokoju dziennym połączonym z aneksem kuchennym jedynym akcentem kolorystycznym jest żółty dywan. Białe, neutralne lampy to Kare Design, a piękne, tapicerowane krzesła przy stole to “Mannequiny” polskiej marki IKER

 

Fot. Karolina Krac