punkt siedzenia

Żniwa Anny Orskiej

Lato – słońce, morze, plaża, wypoczynek… Ale też ciężka praca, falujące łany zbóż i bogate plony. Gdy jedni wypoczywają, inni pracują w pocie czoła. W środku sezonu urlopowego, w pracowni ORSKIEJ żniwa w pełni. Zbiory w tym roku bardzo udane. Jest dostatek mosiężnych kłosów żyta i pszenicy, które są na tyle urodziwe, że szkoda byłoby je zmielić na mąkę. Dlatego zamieniły się w atrybuty współczesnej Bogini Urodzaju! 😉

Fot. serwis prasowy/Orska, Agnieszka Szenrok