Tak się zastanawiam… Który ze stylów wystroju wnętrz jest mi najbliższy. We wnętrzach lubię wiele rzeczy. Lubię bielone meble, takie jak z Long Island i uwielbiam marki Kartell i Moroso i współczesne wnętrza we włoskim stylu. Ale zarówno w jednym jak i w drugim przypadku urządzenie takiego wnętrza nie jest proste. Albo trzeba mieć drewniany dom z widokiem na Ocean, albo apartamentów stylowej kamienicy, gdzie stiuki i oryginalne posadzki pięknie podkreślają nowoczesne formy plastikowych mebli. A co ma zrobić przeciętny człowiek, właściciel trzypokojowego mieszkania, z żeliwnymi kaloryferami, zwyczajnymi oknami i sufitem na normalnej wysokości. No cóż… Takiemu przeciętniakowi wypadałoby polubić styl skandynawski :). Oszczędny, miejscami minimalistyczny. Graficzny, chociaż czasem akceptujący kolor. Eklektyczny – bo tolerujący i Vitrę i Thoneta. Sami zobaczcie. Chyba jednak skandynawski styl aranżacji wnętrz jest mi najbliższy!
via http://nblo.gs