Dziś zamiast przepisu na niedzielę – przepis na świetną dekorację stołu. Okolicznościową. Bo nie tylko dzieciaki chcą mieć pod koniec października frajdę. To jest więc propozycja dla wszystkich, którzy nie za bardzo mają ochotę wykrzykiwać pod drzwiami sąsiadów “cukierek albo psikus”, lecz chcą jakoś podkreślić wyjątkowość Halloween. By zaaranżować taki jesienny stół nie potrzebujemy wiele. Jedynie dynię, czarny obrus i trochę suchych gałązek. Na takim stole dobrze komponować się będą gliniane, szkliwione naczynia (np. marki Nordal czy House Doctor). Blasku dodadzą jedynie kryształowe kieliszki, w których mienić się będzie wino czerwone jak krew.