Dziś piękne, chociaż niewielkie wnętrze w przedwojennej kamienicy. Tym, którzy są zainteresowani urządzaniem wnętrz, nie sprawi trudności odgadnięcie do którego kraju się wybieramy. Jasne, że do Szwecji! Wszystkie pokoje w tym mieszkaniu są maksymalnie “pootwierane”. Właściwie apartament to jedna duża otwarta przestrzeń strefy dziennej – salon połączony z aneksem kuchennym oraz jadalnią. Cecha charakterystyczną apartamentu jest kolor ścian utrzymany w ciemno-zielonej tonacji. Meble to przede wszystkim skandynawskie klasyki (fotel i krzesła Arne Jacobsena). Jednak to, co zwraca uwagę w tym wnętrzu najbardziej to dowcipna, czarna konsola-świnka włoskiej marki Moooi. Także kuchnia jest zielona. Z barwą ścian cudownie współgra marmurowy blat i ściana nad blatem. Całość uzupełniają modne egzotyczne rośliny doniczkowe.
Fot. Henrik Nero