Otwórz się na świat, wystawa poświęcona Rudofsky’emu

Bernard Rudofsky, jeden z najbardziej oryginalnych teoretyków architektury XX wieku zdawał się namawiać nas do otwarcia na świat i porzucenia dogmatycznego rozumowania. Wierzył też, że najbardziej komfortowa jest dla człowieka możliwość kontaktu z naturą – choćby poprzez odpowiednio zaprojektowaną architekturę. Dlaczego w imię bezmyślnie kopiowanych myślowych i obyczajowych kalek, w imię fałszywych wyobrażeń o sobie i innych skazujemy się na niewygodę? Dlaczego rezygnujemy z kontaktów z innymi ludźmi, z naturą? Dlaczego zamiast poznawać świat i doznawać każdego dnia jego piękna, wolimy ulegać złudzeniu oferowanemu nam w turystycznych kombinatach? Czemu przedkładamy nieżyciowe dogmaty elegancji i tego „co wypada” nad codzienny komfort i wygodę? Czy projektując dom, ogród czy miasto nie powinniśmy myśleć o ludziach, którzy będą w nich żyć? Tego rodzaju pytania, zadawał Bernard Rudofsky w swoich książkach, wykładach, na wystawach, których był kuratorem. Tępił zażarcie wszelkie mody – od tych architektonicznych, po te nakazujące męczyć nam się w niewygodnych butach i ciężkich, krępujących ruchy ubraniach. Potrafił udowodnić, jak stało się to chociażby w jego kanonicznej książce „Architektura bez architektów”, że piękne budynki  modernistów to często obiekty oderwane całkowicie od potrzeb człowieka, jego ergonomii, trybu życia. Irytowało go, że ich projektanci ignorują krajobrazowy, geograficzny oraz klimatyczny kontekst.

 

tumblr_m60x13vElT1ru35qho1_1280

 

maxresdefaultjhj

 

tumblr_n3i8saNKrC1tvmmwmo1_1280

 

maxresdefault

 

Adsız

Jakub Szczęsny, kurator organizowanej w przyszłym roku monograficznej wystawy poświęconej twórczości Rudowsky`emu, tak tłumaczy atrakcyjność idei dla współczesnych: „Rudofsky nawołuje do opamiętania, do próby znalezienia harmonii czy środka ciężkości, a nie pogoni za ulotnymi modami, narcystycznymi fantazjami na temat naszego statusu czy tego, jak postrzegają nas inni. Według niego – o ile w ogóle taka harmonia była możliwa – miała miejsce przed rewolucja przemysłową, kiedyśmy budowali, ubierali się, podróżowali czy zarabiali w ścisłej łączności z najbliższym otoczeniem fizycznym i społecznym. Pojawienie się tanich, wręcz tandetnych produktów, ale i wysublimowanych technologii przychodzących z zewnątrz załamało naszą łączność z tym, co nas na co dzień konstytuuje.” Jednym z najważniejszych postulatem Rudofsky`ego było otwarcie architektury na otoczenie, kontekst w którym funkcjonuje. W jego architekturze to powiązanie było bardzo zauważalne: domy i ogrody przechodziły płynnie jedne w drugie dzięki systemom pergol, obsadzanych dającymi cień pnączami, zewnętrznych pokoi i loggi, dużych przeszkleń, dających efekt przedłużenia największych pomieszczeń w domu na zewnątrz, bądź wniknięcia otoczenia do wnętrza. Badając budownictwo wernakularne w różnych kulturach zauważył, że ta łączność wnętrza i zewnętrza nie tylko rozwiązuje wiele problemów funkcjonalnych, ale przede wszystkim zapewnia dobre samopoczucie mieszkańców – nawet jeśli mieszkają w skromnych lepiankach czy szałasach. Dziś, gdy w większości żyjemy w mocno zurbanizowanych obszarach, ta możliwość cieszenia się synergią wnętrza i zewnętrza jest postrzegana wręcz jako luksus.

 

1

 

Bernard Rudofsky (1905-1988) Urodził się na Morawach (wówczas były to tereny Austrii) ale swoją karierę zawodową rozwijał na całym świecie. Pracował m. in. w Niemczech, we Włoszech, w Brazylii, by finalnie zamieszkać w Stanach Zjednoczonych. Pisał książki, projektował budynki, był zapalonym kolekcjonerem, nauczycielem, projektantem i historykiem społeczeństwa. Był pierwszym kustoszem działu architektury MOMA w Nowym Jorku, wykładał na uniwersytecie w Yale, na MIT, na Copper-Hewitt, na uniwersytecie Waseda w Tokio oraz w Royal Academy of Fine Arts w Kopenhadze. Rudofsky największy wpływ na współczesną myśl architektoniczną poprzez serię kontrowersyjnych wystaw w MOMA w latach 40., 50 i 60. Do dziś cenione są też jego liczne książki (m. in. Architektura bez architektów), które nadal mogą być źródłem wielu trafnych spostrzeżeń na temat architektury, przedstawionych w zabawny, pełen przewrotnego sarkazmu sposób. Inspirujące są też jego niezwykle szerokie zainteresowania: od architektury wernakularnej (czyli tworzonej bez udziału architektów), po produkcję sandałów.

 

12184499_1280x720

W projekcie objazdowej wystawy użyte zostaną Drzwi Zintegrowane Centor.